Maciej Szymon Cieśla
Wspomnienie
Wolontariusz Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, o którym usłyszał cały świat. Z ust papieża. Maciej Szymon Cieśla zmarł na raka 25 dni przed przyjazdem papieża Franciszka do Krakowa. Wcześniej krakowski grafik przygotował oprawę ŚDM. Franciszek z papieskiego okna przy Franciszkańskiej mówił o Maćku do pielgrzymów: "Problem polega na tym, by wybrać dobrą drogę życia, tak jak on to zrobił". Przygotowaniom do Światowych Dni Młodzieży Maciej poświęcił ostatnie dwa lata życia. Dla nich porzucił pracę i zaczął wolontariat. Chciał pracować za darmo, choć CV miał imponujące: dwa kierunki studiów na ASP w Krakowie, stypendia naukowe, wygrane konkursy. Gdy w listopadzie 2015 r. otrzymał diagnozę (rak kości z przerzutami), nie zwolnił tempa. - Gdy Maciek zachorował, zredefiniował sobie wszystkie priorytety. Zbliżył się do Boga, ale i tak przede wszystkim zastanawiał się, jak przygotować nas na śmierć. Gdy już gasła nadzieja, mówił: spokojnie, zajmijcie się ważnymi sprawami, ja sobie dam radę. I wciąż zachowywał dystans i pogodę ducha - wspominał Michał, brat Maćka.