Aretha Franklin

Aretha Franklin

Ur. 25.03.1943 Zm. 16.08.2018

Wspomnienie

Podczas kariery trwającej sześć dekad sprzedała 75 mln płyt, nagrała 42 albumy i zdobyła 18 nagród Grammy. Śpiewała na inauguracjach trzech prezydentów: Cartera, Clintona i Obamy. Zajęła pierwsze miejsce na liście najlepszych wokalistów wszech czasów tygodnika „Rolling Stone”. Po prostu Królowa Soulu. Była nie tylko wielką wokalistką, nie tylko gwiazdą, ale też symbolem emancypującej się Ameryki i legendą już za życia - równie fascynującego, co burzliwego. Urodziła się w Memphis jako najmłodsza z czwórki dzieci kaznodziei i pianistki. Dorastała w Detroit. Jej matka zmarła, gdy Aretha miała 10 lat. Ojciec, Clarence LaVaughn Franklin, przyjaciel Martina Luthera Kinga, był prominentną postacią w środowisku, dzięki czemu mała Aretha mogła podreptać ku muzycznej karierze po czerwonym dywanie. W ich domu bywali m.in. Duke Ellington i Ella Fitzgerald, legenda gospel Mahalia Jackson pomagała przy dzieciach, a Dinah Washington uczyła dziewczynkę śpiewu. Aretha odwdzięczyła się ojcu za te przywileje. Jej pierwsze występy publiczne były wstępami do jego kazań. W 1960 r. podpisała kontrakt płytowy z wytwórnią Columbia, dla której śpiewała standardy jazzowe, blues i piosenki rhythm’n’bluesowe - z umiarkowanym powodzeniem. Przełom nastąpił w 1967 r., kiedy podpisała kontrakt z firmą Atlantic i nagrała płomienną wersję „Respect” Otisa Reddinga. „Wszystko, o co proszę, to odrobina szacunku, kiedy wracasz do domu” - to znakomity utwór, ale dopiero jej porywająca interpretacja uczyniła z niego hymn tamtych czasów. „Respect” ukochali sobie wszelkiego rodzaju aktywiści, ze szczególnym wskazaniem na tych, którzy upominali się o prawa kobiet. Jeszcze tego samego roku Franklin poprawiła swą pozycję świetnym albumem „I Never Loved a Man the Way I Love You” oraz singlem „(You Make Me Feel Like A) Natural Woman”. Kolejne hity - m.in. „Chain of Fools”, „I Say a Little Prayer”, „Think” i „Spanish Harlem” - umocniły jej pozycję jako głosu pokolenia i stały się ścieżką dźwiękową przemian społecznych, które na przełomie lat 60. i 70. ogarnęły Amerykę. Dały jej też nieformalny, acz zasłużony tytuł Królowej Soulu. Boom na muzykę disco zachwiał jej tronem - na krótko. Triumfalny powrót na szczyt Franklin zawdzięczała roli w kultowym dziś filmie muzycznym „Blues Brothers” (1980), ale też otwartości na nową muzykę. Duetem „I Knew You Were Waiting (For Me)” (1987) z George’em Michaelem zachwycał się cały świat. Później wokalistka współpracowała z całą plejadą młodszych o pokolenie wykonawców i producentów, m.in. Lauryn Hill, Babyfacem i André „3000” Benjaminem z Outkast, śpiewała piosenki Prince’a, Alicii Keys i Adele. Aretha Franklin była pierwszą kobietą, którą zaproszono do panteonu gigantów muzyki rozrywkowej - w 1987 r. została przyjęta do Rock and Roll Hall of Fame. Od 2010 r. wiadomo było, że ma poważne problemy ze zdrowiem, że przeszła operację, że choroba do spółki z lekarstwami wyniszczają jej organizm. W ostatnich latach zdarzało jej się odwoływać koncerty, śpiewała inaczej - wiek i choroba zrobiły swoje - ale kto wie, czy nie piękniej, bardziej przejmująco niż wcześniej. Dlatego nikt jej nie uwierzył, kiedy na początku 2017 r. zapowiedziała przejście na emeryturę. Sama chyba zresztą do końca w to nie wierzyła, bo zastrzegała w wywiadzie telewizyjnym: „Nie będę po prostu siedzieć i nic nie robić. To też nie byłoby dobre”. Już w połowie tego samego roku informowała, że zamierza otworzyć w Detroit klub muzyczny, w którym będzie sporadycznie występować, a w listopadzie ukazała się jej nowa płyta zatytułowana „A Brand New Me”. Całkiem nowa ja. Wtedy też po raz ostatni weszła na scenę - zaśpiewała na koncercie z okazji 25-lecia fundacji Eltona Johna wspierającej walkę z AIDS.

Jarek Szubrycht

Zdjęcie profilowe: Ovidiu Hrubaru / Shutterstock.com