Bogdan Kalinowski

Bogdan Kalinowski

Ur. 1939 Zm. 09.11.2017

Wspomnienie

Najsłynniejszy w Poznaniu miłośnik kina wraz z żoną Marią obejrzał kilkanaście tysięcy filmów. Film był nie tylko pasją jego i jego żony Marii, ale także całym ich życiem. Poznańskie małżeństwo znane było w kinach i na festiwalach w całej Polsce. Ona drobna, siwiuteńka, często z chustką na głowie. On - wysoki, chudy. Oboje nosili okulary grube jak denka butelek, a do czytania używali szkieł powiększających. Byli bohaterami kilku filmów, choćby „Jednego dnia bliżej kina” Joanny Sokołowskiej, pisano o nich reportaże. To żona zaraziła go miłością do kina. Poznali się przy 1798. filmie Marii, na kursie dla bibliotekarzy. Pierwszym wspólnie obejrzanym filmem, w kwietniu 1973 r., był „Król, dama, walet” Jerzego Skolimowskiego. Prowadzili skrupulatną ewidencję wszystkich obejrzanych filmów. Bogdan Kalinowski był nie tylko kinomanem - pisał wiersze, jego ulubioną rozgrywką były szachy. Najmniejsze zabierał do kina. Grywał w nie z żoną między seansami.

Marcin Wesołek, Piotr Żytnick

Zdjęcie profilowe: Karolina Sikorska/Agencja Gazeta