Brytyjski aktor zagrał w ponad 200 produkcjach filmowych i telewizyjnych, był znany m.in. z ról w „Człowieku słoniu", „Obcym" i „Harrym Potterze". „Nie mogę powiedzieć, żebym szczególnie zastanawiał się nad śmiertelnością, ale w moim wieku trudno nie poświęcać jej żadnych myśli" - powiedział Hurt w sierpniu 2015 r. Kilka miesięcy wcześniej poinformował prasę, że zdiagnozowano u niego raka trzustki. „Wszyscy odchodzimy, zajmujemy krzesło tylko na kilka chwil. Ale leczenie idzie naprawdę dobrze, więc jestem optymistą" - dodał. W październiku tego samego roku lekarze powiedzieli mu, że raka udało się pokonać. Dwukrotnie nominowano go do Oscara, zdobył też Złoty Glob i cztery nagrody BAFTA. John Hurt urodził się w Chesterfield jako syn kreślarki i niespełnionej aktorki Phyllis oraz matematyka Arnoulda. Rodzice stosowali wobec niego zimny chów - Hurtowie mieszkali nieopodal kina, ale dzieciom nie wolno było tam chodzić. John nie mógł także się bawić z dziećmi z sąsiedztwa, bo jego rodzice uznali je za zbyt pospolite. Kiedy jako 17-latek oświadczył im, że chce zostać aktorem, próbowali zniechęcić go do tego zawodu. W 1975 r. zagrał w filmie telewizyjnym „Nagi urzędnik" na podstawie autobiografii pisarza Quentina Crispa, który otwarcie mówił o swoim homoseksualizmie i walczył o prawa osób o odmiennej orientacji. Film przyniósł mu spory rozgłos i sprawił, że Hurt przestał być kojarzony z rolami drugoplanowymi. W 2009 r. powstał „Anglik w Nowym Jorku" opowiadający losy Crispa po przeprowadzce do USA. Ponownie zagrał go Hurt. - Hurt świetnie sprawdza się w rolach ofiar - powiedział potem Quentin Crisp. Tę umiejętność aktor miał wykorzystać jeszcze wiele razy. Po „Urzędniku" Hurt zagrał u Jerzego Skolimowskiego w brytyjskim horrorze „Wrzask" (1978). Następnie udało mu się trafić do Hollywood - od razu z sukcesami. Rola Brytyjczyka heroinisty w tureckim więzieniu, którą zagrał w „Midnight Express" Alana Parkera, przyniosła mu Złoty Glob dla aktora drugoplanowego i nominację do Oscara. Rok później wystąpił w filmie, który zapewnił mu popkulturową nieśmiertelność: wcielił się w Gilberta Kane'a, członka załogi Nostromo w „Obcym" Ridleya Scotta. To z jego piersi stwór wyrywał się na wolność. Kolejną ważną rolę zagrał u Davida Lyncha w „Człowieku słoniu" (1980). Wcielił się w Johna Merricka, człowieka z epoki wiktoriańskiej cierpiącego na rzadką chorobę genetyczną. Charakteryzacja Hurta do tej roli trwała siedem godzin. Film odniósł sukces, zdobył osiem nominacji do Oscara - w tym dla Hurta. Za rolę Merricka aktora znów nominowano do Złotego Globu i nagrodzono statuetką BAFTA. Jego kariera trwała ponad sześć dekad. W tym czasie Hurt zagrał u największych - Jarmuscha („Truposz" - 1995, „The Limits of Control" - 2009), von Triera („Dogville" - 2003) czy Van Santa („I kowbojki mogą marzyć" - 1993). Nie unikał jednak rozrywkowego kina hollywoodzkiego, pojawił się w filmach „V jak vendetta" Jamesa McTeigue'a, „Hellboy" u Guillerma del Toro czy „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki" Spielberga. Najmłodsi widzowie mogli zapamiętać jego głos, którego często użyczał rozmaitym postaciom. Hurt zagrał też w ekranizacji serii o Harrym Potterze - był tam różdżkarzem Olivanderem. W 2012 r. otrzymał nagrodę BAFTA za wybitny udział w brytyjskim kinie. W 2015 r. królowa Elżbieta II nadała mu tytuł szlachecki.