Franz Beckenbauer (11.09.1945 – 7.01.2024)
Fot. Kuba Atys/Agencja Wyborcza.pl Trzykrotny medalista piłkarskich mistrzostw świata (Niemcy 1974 – złoto, Anglia 1966 – srebro, Meksyk 1970 – brąz) i dwukrotny mistrzostw Europy (Belgia 1972 – złoto, Jugosławia 1976 – srebro) urodził się tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej – 11 września 1945 roku w Monachium.
Już jako kilkulatek trafił do klubu S.C. München, a następnie do juniorów Bayernu Monachium. Z tym klubem związany był aż do 1977 roku. Następnie przeniósł się na trzy lata do New York Cosmos, wrócił na dwa lata do Niemiec, a potem ponownie został zawodnikiem zespołu z Nowego Jorku.
Grał na pozycji środkowego obrońcy, w seniorskiej reprezentacji RFN wystąpił 103 razy, strzelając 14 bramek. Dwukrotny zdobywca Złotej Piłki (1972, 1976), plebiscytu prestiżowego francuskiego "France Football".
Kilkanaście lat był także trenerem. Najpierw reprezentacji RFN, a następnie Olympique Marsylia i Bayernu Monachium. Zajmował się również dziennikarstwem – pełniąc funkcję eksperta telewizyjnego w stacji Sky i felietonisty w dzienniku "Bild".
"Cesarz", jak mówiono na Franza Beckenbauera, zmarł 7 stycznia 2024 roku w Salzburgu w Austrii. Spoczął w grobie rodziców na cmentarzu Perlacher Forst w Monachium. Ceremonia pogrzebowa odbyła się 12 stycznia 2024 r.
Lidia Szczerbińska-Król (30.04.1934 – 17.02.2024)
Fot. Zbigniew Rakoczy/PAP Filigranowa (156 cm wzrostu) gimnastyczka urodziła się w Warszawie. Od 14. roku życia była zawodniczką Gwardii Kraków. Był to jej jedyny polski klub. W 1954 roku ukończyła Technikum Wychowania Fizycznego w Gdańsku. W tym samym roku na mistrzostwach świata w Rzymie zajęła szóste miejsce w wieloboju drużynowym, a dwa lata później została medalistką igrzysk olimpijskich. W 1956 r. w Melbourne zdobyła brązowy medal w ćwiczeniach drużynowych z przyborem.
"Podczas IO poznała swego przyszłego męża inż. Jerzego Króla (absolwent Politechniki Londyńskiej)" – czytamy na stronie Polskiego Komitetu Olimpijskiego.
Rok po igrzyskach olimpijskich w Melbourne wróciła do Australii. Tym razem już na stałe. Nie porzuciła tam swej pasji, uczyła gimnastyki. Zmarła w Australii w wieku niespełna 90 lat.
Joanna Dworakowska (21.10.1978 – 13.04.2024)
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl Joanna Dworakowska już w wieku 19 lat została szachową arcymistrzynią. Cztery lata wcześniej, czyli w 1993 roku, w wieku zaledwie 15 lat zdobyła tytuł mistrzyni Polski juniorek do lat 20. Trzykrotnie najlepsza w kraju wśród seniorek (1997, 1988, 2001), tyle samo srebrna (1995, 2000, 2003) i raz brązowa medalistka tej rywalizacji (2006). Do tego doszły sukcesy w krajowym czempionacie w szachach błyskawicznych oraz drużynowo.
Sukcesów Joannie Dworakowskiej nie zabrakło także na międzynarodowych arenach. W 1997 r. została wicemistrzynią świata juniorek, dwa razy była brązową medalistką mistrzostw Europy w szachach szybkich (2000 i 2006) oraz wicemistrzynią akademickich mistrzostw świata w 2004 r. W 2001 r. zdobyła tytuł mistrza międzynarodowego.
Joanna Dworakowska zmarła 13 kwietnia 2024 roku, w wieku zaledwie 45 lat.
Andrzej Jarosik (26.11.1944 – 23.04.2024)
Fot. Henryk Rosiak/PAP Napastnik złotej drużyny piłkarskiej z igrzysk olimpijskich w Monachium w 1972 roku urodził się w Sosnowcu i był najlepszym piłkarzem tamtejszego Zagłębia. Poświecił temu klubowi całą krajową karierę. Piłkarzem Zagłębia został jako 14-latek (1958 r.) i wiernym tym barwom był do 1974 roku. W ekstraklasie rozegrał 265 meczów, strzelił 113 goli, a w sezonach 1969/70 i 70/71 był królem strzelców.
W reprezentacji Polski zadebiutował w 1965 roku w zremisowanym 1:1 meczu towarzyskim z Bułgarią. Siedem lat później na igrzyskach olimpijskich w Monachium był w złotej drużynie. Najbardziej został zapamiętany z meczu podczas tego turnieju, w którym...nie zagrał. Odmówił trenerowi Kazimierzowi Górskiemu wejścia na boisko w spotkaniu z ZSRR, bo nie mógł się pogodzić z tym, że nie wyszedł w pierwszym składzie. Incydentu nie nagłośniono, ale Jarosika ominęły zaszczyty i już nigdy nie wystąpił w narodowej reprezentacji.
W 1974 roku Andrzej Jarosik wyjechał do Francji, przez dwa sezony był piłkarzem Racingu Strasburg, a przez kolejny – Sportingu Toulon. Zmarł w wieku 79 lat w miejscowości Saint-Mandrier-sur-Mer pod Tulonem.
Beata Maksymow-Wendt (27.07.1967 – 9.06.2024)
Fot. Grzegorz Celejewski/Agencja Wyborcza.pl Pseudonim "Kruszyna". Olimpijka, wielokrotna mistrzyni świata i Europy w judo. Urodziła się w Czeladzi. Przygodę ze sportem rozpoczęła w 1983 r. Imponowała warunkami fizycznymi: 178 cm wzrostu i 120 kg wagi. Nic dziwnego, że musiała trenować z mężczyznami. W 2001 r. zakończyła karierę sportową. Skończyła resocjalizację w kolegium nauczycielskim w Raciborzu. Mieszkała w Jastrzębiu-Zdroju, pracowała jako wychowawca w zakładzie karnym. W ostatnich latach swego życia zmagała się z bardzo poważną chorobą kręgosłupa.
Orest Lenczyk (28.12.1942 – 11.06.2024)
Fot. Tymon Markowski/Agencja Wyborcza.pl Trener, który z piłkarzami Śląska Wrocław wywalczył mistrzostwo, wicemistrzostwo Polski oraz Superpuchar. Po wielkie sukcesy sięgał też z Wisłą Kraków. Pracę szkoleniową zaczynał na początku lat 70. w Karpatach Krosno, później pracował w Stali Rzeszów, Stali Mielec, aż trafił do Wisły Kraków.
Lenczyk krytykował układy w polskiej piłce i korupcję, która przez lata niszczyła polski futbol. Miał niezłomne zasady – nigdy się z nikim nie układał, nie odpuszczał meczów, nie dał się skorumpować.
Józef Szmidt (28.03.1935 – 29.07.2024)
Fot. Tomasz Waszczuk/Agencja Wyborcza.pl Józef Szmidt. "Śląski kangur" – trójskoczek, dwukrotny mistrz olimpijski, rekordzista świata. Urodził się w Miechowicach (wtedy w Niemczech) jako Josef Schmidt. Polskiego nauczył się po wojnie, spolszczył też nazwisko. Dla Polski Schmidt zdobył dwa złote medale olimpijskie w trójskoku, bijąc do tego rekordy igrzysk: w Rzymie (1960) i w Tokio (1964) – ledwie trzy i pół miesiąca po poważnej operacji kolana. Szmidt dwukrotnie zdobył też mistrzostwo Europy: w Sztokholmie (1958) i Belgradzie (1962). Przeszedł do historii jako pierwszy człowiek, który w trójskoku przekroczył barierę 17 m – dokonał tego na mistrzostwach Polski rozgrywanych w 1960 r. w Olsztynie. Jego rekord świata – 17,03 m – pobity został po ośmiu latach w Meksyku. W połowie lat 70. Szmidt wyjechał do Niemiec, został rehabilitantem. W 1992 r. wrócił do Polski, kupił ziemię na Pojezierzu Drawskim i hodował kozy.
Waldemar Marszałek (13.04.1942 – 6.08.2024)
Fot. Sławomir Kamiński/Agencja Wyborcza.pl Najlepszy polski motorowodniak. Sześciokrotny mistrz świata i czterokrotny mistrz Europy. Wygrał wszystkie najważniejsze trofea w swojej dyscyplinie. Trzy razy z rzędu zdobył mistrzostwo świata (1979-81), później dołożył trzy kolejne tytuły. Był też czterokrotnym mistrzem Europy. Dwa ze swoich mistrzowskich tytułów zdobywał w Polsce: w Poznaniu (1979) i Chodzieży (1993). Przez całe sportowe życie był związany z Polonią Warszawa. Od 1959 r. jako zawodnik, od 2005 r. jako prezes klubu. Swój pierwszy tytuł mistrza Polski zdobył z ręką w gipsie. Drugi tytuł – mistrza Warszawy – wywalczył z nogą w gipsie po wypadku na motorze. Do łodzi wczołgał się o kulach. W 1982 r. Marszałek uległ w Berlinie poważnemu wypadkowi na zawodach Pucharu Świata w klasie 350. O mało wtedy nie zginął. – Pędziłem na prostej, kiedy nagle łódka wbiła się w wodę. To jakby jechać samochodem 150 km na godz. i uderzyć w ścianę – mówił później. Po zakończeniu kariery sportowej zajął się działalnością samorządową, przez 20 lat (1998-2018) był radnym Warszawy.
Franciszek Smuda (22.06.1948 – 18.08.2024)
Fot. Tomasz Stańczak/Agencja Wyborcza.pl Z polskimi klubami osiągał wielkie sukcesy, z reprezentacją Polski poniósł klęskę w najważniejszym dla niej turnieju. Jako piłkarz od końca lat 60. do 1982 r. grał na pozycji stopera w klubach polskich, amerykańskich i niemieckich. Smuda był charyzmatyczny, z Widzewem Łódź, Wisłą Kraków i Lechem Poznań osiągał sukcesy w rywalizacji europejskiej. Uważano go wtedy za najlepszego trenera w Polsce, choć unikał nowoczesnych metod szkoleniowych. Czterokrotnie był wybierany Trenerem Roku w plebiscycie "Piłki Nożnej".
Jak ich zapamiętaliśmy i jak będziemy o nich pamiętać? Serwis Odeszli.pl umożliwia stworzenie unikalnego wspomnienia. Zobacz, jak krok po kroku założyć Miejsce Pamięci o bliskiej zmarłej osobie w serwisie Odeszli.pl
Sven-Göran Eriksson (5.02.1948 – 26.08.2024)
Fot. Kuba Atys/Agencja Wyborcza.pl Jeden z najwybitniejszych europejskich trenerów piłkarskich. Szwed przez pięć lat prowadził drużynę Anglii – jako pierwszy w historii selekcjoner urodzony poza Wielką Brytanią. Pracował też z reprezentacjami Meksyku, Wybrzeża Kości Słoniowej i Filipin. Gdy poznał diagnozę: rak trzustki, ruszył w podróż – odwiedzał kluby, w których pracował. A przez ponad 40 lat trenerskiej kariery zatrudniały go wielkie firmy, m.in.: Benfica Lizbona, Sampdoria Genua, Lazio Rzym czy Manchester City. Ciężko chory spełnił swoje wielkie marzenie – w kwietniu poprowadził Liverpool w charytatywnym meczu dawnych gwiazd z Ajaksem Amsterdam.
Jan Furtok (9.03.1962 – 26.11.2024)
Fot. Mirosław Noworyta/Agencja Wyborcza.pl Były reprezentant Polski urodził się w Katowicach i barwy tamtejszego GKS-u reprezentował w latach 1979-1988 oraz 1996-1997. W 299 spotkaniach zdobył 122 gole, co sprawiło, że do tej pory jest najlepszym strzelcem w dziejach GieKSy. Z katowickim klubem zdobył Puchar Polski, wicemistrzostwo Polski oraz brązowy medal mistrzostw Polski. W barwach narodowej reprezentacji rozegrał 36 spotkań, strzelił 10 bramek. Wystąpił m.in. na mistrzostwach świata w Meksyku w 1986 r. Jan Furtok z powodzeniem grał też w klubach Bundesligi: HSV Hamburg oraz Eintrachcie Frankfurt.
Po zakończeniu kariery pracował z sukcesami jako trener młodzieży w GieKSie. Pomagał klubowi jako dyrektor sportowy i trener pierwszej drużyny. Po odbudowie GKS-u w IV lidze stanął na czele klubu jako jego prezes. Numer "9", z którym występował w GKS-ie Katowice, został oficjalnie zastrzeżony. Dzięki swojemu talentowi, zaangażowaniu oraz niepowtarzalności zyskał specjalne miejsce w sercach kibiców. To właśnie przez nich został wybrany do "Złotej 11" 50-lecia klubu. W 2019 roku Jan Furtok został uhonorowany przez Polski Związek Piłki Nożnej, który z okazji swojego 100-lecia umieścił go wśród stu najwybitniejszych reprezentantów Polski.
Opracował Piotr Rozpara