Wstecz

Jego głos zna cała Polska. Dziesięć lat temu zmarł Bohdan Tomaszewski

Głos jedyny w swoim rodzaju, erudycja, wielka osobowość - słowa określające tego wielkiego człowieka można przytaczać bez końca. 27 lutego 2025 roku mija dekada od śmierci Bohdana Tomaszewskiego.

Warszawa, 29 sierpnia 2001. Bohdan Tomaszewski
Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Wyborcza.pl

Powiązane artykuły

Komentator-dżentelmen. Tak można powiedzieć o panu Bohdanie. To właśnie słuchając jego komentarza podczas igrzysk olimpijskich w Moskwie w 1980 roku, gdy złote medale zdobywali Władysław Kozakiewicz i Bronisław Malinowski, jako dziesięciolatek postanowiłem zostać dziennikarzem sportowym w radiu lub telewizji – mówi Jakub Rożek, wieloletni dziennikarz sportowy Polskiego Radia Kielce.

Zamiast do szkoły – siup na korty

Bohdan Tomaszewski urodził się 10 sierpnia 1921 roku w Warszawie. Uczył się w państwowym gimnazjum im. Stanisława Staszica, prywatnym im. Jana Zamoyskiego, a podczas II wojny światowej na tajnych kompletach.

Od młodości jego pasją był sport, oczywiście głównie tenis. Szybko osiągnął sukcesy – był mistrzem i wicemistrzem Polski juniorów.

Bohdan Tomaszewski. Turniej tenisowy w Toruniu w 1939 Fot. NAC

– Na Hołówki na Czerniakowie, po drugiej stronie ulicy, w latach 30. spółdzielnia wybudowała boisko. Po szkole graliśmy tam w siatkówkę i koszykówkę. W zimie była ślizgawka, latem także tenis. I na jego punkcie oszalałem. Kapitan Antropow, jeden z oficerów z pobliskich koszar, powiedział rodzicom: ''Ten synek nieźle gra. Mam kontakty z WKS Legia i go tam polecę''. Mama mnie zaprowadziła, ale się wstydziłem, więc nie weszła ze mną. Chodziła dwie godziny wzdłuż Kanałku Piaseczyńskiego. Ponieważ tenis mną całkiem zawładnął, wychodziłem z tornistrem do szkoły i siup na korty Legii, gdzie miałem rakietę i strój – mówił w 2013 roku Radosławowi Leniarskiemu i Jakubowi Ciastoniowi z "Gazety Wyborczej".

Uczestnik Powstania Warszawskiego – żołnierz Armii Krajowej, pseudonim "Mały".

Radio – miłość Bohdana Tomaszewskiego

Przygodę z dziennikarstwem rozpoczął tuż po wojnie. Najpierw w "Kurierze Szczecińskim", a następnie w "Ekspresie Wieczornym". Wciąż pozostawał wierny tenisowi, wtedy już jako zawodnik SKT Szczecin.

"Na odkrytym korcie centralnym nie było linii, nawierzchnia była zniszczona, a pośrodku stał wrak wojskowego samochodu ze znakami Luftwaffe. Ślad niedawno zakończonej wojny. Jeńcy niemieccy pomogli nam, zresztą gorliwie, w doprowadzeniu tego kortu do pełnej okazałości" – możemy przeczytać na stronie bohdantomaszewskicup.com

Mecz Pucharu Daviesa: Polska - Wielka Brytania (1947). Sprawozdawca sportowy Bohdan Tomaszewski Fot. Stanisław Dąbrowiecki/PAP

Wielką miłością Bohdana Tomaszewskiego zostało jednak radio i telewizja. Do redakcji sportowej Polskiego Radia trafił w 1955 roku. Rok później pojechał na swoje pierwsze igrzyska olimpijskie – do Melbourne w Australii. Najważniejszą dla sportowców imprezę komentował potem jeszcze jedenaście razy. Zarówno letnią, jak i zimową. I tak aż do 1980 roku, do igrzysk olimpijskich w Moskwie. Od 1961 roku także dla telewizji, choć to dziennikarstwo radiowe było jego największą pasją. W Polskim Radiu był ponad 60 lat. Z przerwą podczas stanu wojennego, gdy odmówił współpracy z rozgłośnią.

– Proponowano mi wyjazd na narciarskie mistrzostwa świata w Holmenkollen w lutym 1982 roku. Może potrzebowali nazwiska. Nie zgodziłem się. To nie było poświęcenie, to było oczywiste – mówił w rozmowie z Radosławem Leniarskim i Jakubem Ciastoniem.

Tenis, pióro, film

Pod koniec lat 60. XX wieku wymyślił turniej tenisowy dla młodzieży do lat 16. Od początku jego uczestnicy rywalizują o puchar ufundowany przez Bohdana Tomaszewskiego. Rywalizują, bo turniej rozgrywany jest do dziś. To najstarsza tego typu impreza w Polsce. Jej triumfatorami byli m.in. Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski, Marta Domachowska, a także Agnieszka Radwańska, której w 2004 roku Bohdan Tomaszewski wręczył puchar za zwycięstwo.

Tomaszewski napisał wiele książek, kilka scenariuszy do filmów (m.in. "Bokser" z 1966 roku z udziałem m.in. Daniela Olbrychskiego i Leszka Drogosza), sam zagrał także w wielu produkcjach – m.in. "Mąż swojej żony", "Wojna domowa", "Bokser", "Prawo Archimedesa".

Warszawa, 29 sierpnia 2001. Dariusz Szpakowski i Bohdan Tomaszewski Fot. Wojciech Surdziel / Agencja Wyborcza.pl

W 1972 roku Bohdan Tomaszewski otrzymał Złoty Mikrofon, a w 1995 r. Diamentowy Mikrofon Polskiego Radia, zaś w 2005 r. Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. To właśnie na cześć Bohdana Tomaszewskiego od 2015 roku branżowy magazyn "Press" – we współpracy z Fundacją im. Bohdana Tomaszewskiego – przyznaje nagrodę dla najlepszego dziennikarza sportowego.

Jak ich zapamiętaliśmy i jak będziemy o nich pamiętać? Serwis Odeszli.pl umożliwia stworzenie unikalnego wspomnienia. Zobacz, jak krok po kroku założyć Miejsce Pamięci o bliskiej zmarłej osobie w serwisie Odeszli.pl

10. rocznica śmierci Bohdana Tomaszewskiego. Takich komentatorów już nie ma

Bohdan Tomaszewski zmarł 27 lutego 2015 roku w Warszawie. Został pochowany 6 marca 2015 r. na Cmentarzu Powązkowskim. Gwiazdę Bohdana Tomaszewskiego odsłonięto w czerwcu 2016 r. w Alei Gwiazd Sportu we Władysławowie.

– Piękna polszczyzna i zupełnie inne "granie emocjami" niż słyszymy teraz. Wszystko to wyróżniało redaktora Bohdana Tomaszewskiego. Takich komentatorów już nie ma i raczej takich już nigdy nie usłyszymy – podkreśla Jakub Rożek.

Rodzinne tradycje komentatorskie Bohdana Tomaszewskiego kontynuuje jego syn, Tomasz. Oczywiście relacjonując w telewizji turnieje tenisowe.

Piotr Rozpara