Przez wiele lat Zosia była liderką w naszej wspólnocie Odnowy w Duchu Świętym „Maranatha”. Lecz niewiele wiedzieliśmy o jej życiu poza grupą, prócz tego, że ukończyła polonistykę na KUL-u, napisała dysertację doktorską z teatrologii pod kierunkiem prof. Zbigniewa Raszewskiego, pracowała w Muzeum Teatralnym w Warszawie i redagowała „Pamiętnik Teatralny”, jest autorką książek z historii teatru. W latach osiemdziesiątych angażowała się w działalność opozycyjną, w rozpowszechnianie literatury podziemnej, a w dziewięćdziesiątych przygotowywała zeszyty edukacyjne w Centrum Formacji „Wieczernik” w Magdalence. Była osobą głębokiej wiary, wielkiej szlachetności, niezwykłej skromności i mądrej życzliwości skierowanej do każdego człowieka. To, co najważniejsze w relacji osobistej z Zosią, nie zawierało się w słowach. Dlatego tak trudno jej postać opisać, trzeba by artystycznej formy, żeby pochwycić te wszystkie zdarzenia, krótkie spotkania i wspólne przebywania. Będziemy je, niewysłowione, przechowywać w pamięci. Ona umiała swoją postawą pełną ciepła, umiłowania pokoju i prawdy wyjaśnić najróżniejsze nieporozumienia i ugasić konflikty. Kochała góry i w ich pięknie też odnajdywała miłość Boga. Wiele Ci zawdzięczamy, Zosiu... Bądź szczęśliwa w Domu Ojca!